Sięgnąłem dna...
Środa, 6 stycznia 2016
· Komentarze(6)
Kategoria trenażer
...czyli skończyłem wyjadanie ciast, mięs i innych podarków ze świąt.
+6kg do wagi startowej, czyli chyba waga ciężka. :)
Dzisiaj domowy trening:
godzina rolek
godzina orbity.
Bez szaleństw, tętno nastawione na spalanie, inaczej mówiąc: robiłem wytrzymałość.
+6kg do wagi startowej, czyli chyba waga ciężka. :)
Dzisiaj domowy trening:
godzina rolek
godzina orbity.
Bez szaleństw, tętno nastawione na spalanie, inaczej mówiąc: robiłem wytrzymałość.