7 tygodni zajęło mi zgubienie 5 kg masy ciała. obecna waga 85kg przy 190cm jest zadowalająca. Waga pokazuje 16% tłuszczu i jest to mniej niż miałem 1-go listopada. Zresztą czuję i widzę, że oponkę zgubiłem. Pora teraz utrzymać tą wagę i możę jeszcze trochę fatu wytopić ;) Po wczorajszej jeździe rower kwalifikuje się do całkowitego przeglądu i gruntownego czyszczenia, poza tym mam dość odmrażania sobie palców, więc ogłaszam, nowy plan 6 tygodniowy (do końca stycznia) którego celem będzie utrzymanie wagi (i tłuszczu;), a jeszcze lepiej zgubienie 1kg. Wyjazdy do końca stycznia zawieszam, i zaczynam jazdę na trenażerze. Dzisiaj 45min, jako sprawdzian jak to wszystko wygląda. Ogólnie jest ok tylko nudno cholernie ;) Tętno utrzymywałem na 73%HRmax, ale muszę jeszcze o tym poczytać jak będzie lepiej. Przygotowanie do jazdy zajęło mi 3 minuty, a nie jak dotychczas 17. Rano te minuty bardzo są cenne, w końcu do pracy jechałem bez pośpiechu. Jak dla mnie to prawdziwa zima może już nadejść :D
no dobra, jeszcze niech poczeka ;)
Komentarze (4)
ooo, dzięki stary, nie skojarzyłem tego prostego faktu :) dobrze, że oryginał został w komentach :D ale co się nawkurzałem to moje
no kuwa mać! co jest z tą edycją, nie mogę wpisać całego tekstu. obcina mi ciągle w tym samym miejscu ile bym razy nie wklejał całego tekstu.
orygnialny tekst: 7 tygodni zajęło mi zgubienie 5 kg masy ciała. obecna waga 85kg przy 190cm jest zadowalająca. Waga pokazuje 16% tłuszczu i jest to mniej niż miałem 1-go listopada. Zresztą czuję i widzę, że oponkę zgubiłem. Pora teraz utrzymać tą wagę i możę jeszcze trochę fatu wytopić ;) Po wczorajszej jeździe rower kwalifikuje się do całkowitego przeglądu i gruntownego czyszczenia, poza tym mam dość odmrażania sobie palców, więc ogłaszam, nowy plan 6 tygodniowy (do końca stycznia) którego celem będzie utrzymanie wagi (%fatu;), a jeszcze lepiej zgubienie 1kg. Wyjazdy do końca stycznia zawieszam, i zaczynam jazdę na trenażerze. Dzisiaj 45min, jako sprawdzian jak to wszystko wygląda. Ogólnie jest ok tylko nudno cholernie ;) Tętno utrzymywałem na 73%HRmax, ale muszę jeszcze o tym poczytać jak będzie lepiej. Przygotowanie do jazdy zajęło mi 3 minuty, a nie jak dotychczas 17. Rano te minuty bardzo są cenne, w końcu do pracy jechałem bez pośpiechu. Jak dla mnie to prawdziwa zima może już nadejść :D