Wpisy archiwalne w kategorii

trenażer

Dystans całkowity:653.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:247:37
Średnia prędkość:3.90 km/h
Maks. tętno maksymalne:169 (90 %)
Maks. tętno średnie:148 (79 %)
Liczba aktywności:47
Średnio na aktywność:32.65 km i 5h 16m
Więcej statystyk

bieganie + rollo

Niedziela, 25 listopada 2012 · Komentarze(4)
Kategoria bieganie, trenażer
rano bieg 7x(3bx2m)

po południu 1:30 rolek...bo zaczęło padać jak już byłem gotowy do wyjścia pojeździć po puszczy...
Wymyśliłem sobie jakiś program, żeby się nie nudzić:



dzień ważenia: 80,6kg (ciągły spadek - 1kg mniej niż 2 tyg temu)
tłuszcz 13,0 (też mniej), woda 61,9 (stały poziom), mięsko 45,9 (lekki wzrost)

idzie w dobrym kierunku :)

rollo

Środa, 7 listopada 2012 · Komentarze(3)
Kategoria trenażer
Rano padało i jazda odpadła.
Wieczorem rolki: 30s/20s stanie/siedzenie x10 + kręcenie do godziny.
Pierwsze kręcenie z ogniem w nogach.

rollo i akrobacje

Sobota, 3 listopada 2012 · Komentarze(3)
Kategoria trenażer, bieganie
Pierwszy serwis rolek - wymiana wszystkich łożysk - tak mi terkotało, jakby ktoś udarem w ścianę napierniczał.
Teraz słychać szum kół i cichy szelest łańcucha.

Godzina jazdy z elementami akrobacji - jazda z jedną ręką na kierownicy, popijanie z bidonu, wolna jazda na pograniczu stójki i hit - jazda na stojąco :)
Nie jest to takie trudne jak myślałem - jednak na nogach spoczywa cały ciężar ciała i szybciej się męczę niż normalnie jadąc. W sumie fajnie, bo wreszcie mogę jechać z ogniem w nogach.

W listopadzie - ogólnorozwojówka + dalsze gubienie sadła.

p.s. bieg 7x1/4

rollo

Czwartek, 1 listopada 2012 · Komentarze(0)
Kategoria trenażer
Pogoda beznadziejna, więc rolki dzisiaj
Godzina na symulację porannej pętli.
Przy okazji parę cyrkowych akrobacji typu jazda z jedną ręką na kierownicy (nawet udało mi się napić w czasie jazdy).
Chciałbym na wiosnę umieć kręcić na stojąco - na razie kosmos.

Na napędzie kompaktowym przy kadencji 90 tętna na biegach:
10(najszybszy) - 160bmp
9 - 145
8 - 140
7 i niżej 130 ale zbyt lekko się kręci i rower staje się nerwowy na rolkach.

W czasie kręcenia naszedł mnie taki wniosek, że na tym sprzęcie ćwiczy się wytrzymałość i równowagę. I myślę, że maratony w których się ścigam wygrywa się głównie wytrzymałością - taki ich charakter.

wieczorem: 7x bieg 1/4

czirs, pora się nawodnić.

p.s. znak czasów - kiełbasa z grilla na cmentarzu...
czekam na piwo z kija.

regeneracja

Piątek, 24 lutego 2012 · Komentarze(1)
Kategoria trenażer
Wieczorem po spełnieniu wszystkich obowiązków zasiadłem w fotelu przed kompem w celu wyszukania kolejnego usprawnienia do roweru. Tak mi się dobrze siedziało, że już sobie odpuszczałem to ostatnie kręcenie gdy zadzwonił kol. Sargath i zapytał czemu nie kręcę? (czy jakoś tak ;)). Wziąłem się więc za siebie i tak powstał ten wpis.
Szybko zleciało, bo w Trójce lista.
60%HRmax/45min.

P.S. fajnie, że jak tylko puściły lody to zaczęły pojawiać się propozycje do wspólnego kręcenia, i to w większej ilości niż mógłbym na wszystkich być...

regeneracja

Czwartek, 23 lutego 2012 · Komentarze(0)
Kategoria trenażer
to samo co wcześniej: 60%HRmax przez 45min z Trójką.
Jutro ostatni raz... w końcu.

poranny trening (rolki)

Czwartek, 23 lutego 2012 · Komentarze(0)
Kategoria trenażer
Dzisiaj silny wiatr z deszczem skutecznie zniechęcił mnie do wyjścia (nawet z łóżka), no ale przecież mam rolki ;)
10min 60%HRmax - bez problemu
10min 75% - lekkie wahnięcia +/- 1%
5min 85% - nie mogłem dojść do zadanego tętna, przez 95% czasu było 83-84%,
10min 75% - często było 77%, trudno było zejść i utrzymać cel
10min 60% - tylko w teorii :/, ciągle 64-65 mimo bardzo wolnego i lekkiego kręcenia.

Dzisiaj zauważyłem (właściwie od wtorku), że tętno jest jakieś ospałe, tzn. wkręcam się na obroty, ale zmienia się powoli (wolno spada), no i ta końcówka - zastanawiająca (obawiam się przemęczenia). Trzeba doszkolić się w teorii (zdaje się, że będę musiał pomierzyć puls spoczynkowy, jednak to po zakończeniu tego mikrotreningu).
Nogi za to "trzymają się" znakomicie, trochę dłonie bolą.
45min to bardzo optymalny czas do wysiedzenia na rolkach, jest co robić i się człek nie nudzi.